Jest daleko, mówią po rosyjsku i kazachsku, żyją w jurtach, piją mleko konia i wyglądają jak Mongołowie – to skojarzenia, które przychodzą do głowy, gdy słyszy się nazwę tego kraju.

Kazachstan

Nie za wiele osób wie, że to kraj olbrzymi, piąty co do wielkości i prawie 9 razy większy od Polski, a mieszka w nim zaledwie 18 mln ludzi.
To co jest jego absolutną wartością, jest przyroda. Relatywnie niedaleko (w końcu mówimy o wielkim kraju :)) od dawnej stolicy Kazachstanu Ałmaty znajduje się jeden z niezwykłych parków narodowych o ładnie brzmiącej nazwie Ałtyn Emel.

Ałtyn Emel

Dlaczego akurat ten?

Odpowiedz jest prosta – znajdują się tu dwa niezwykle piękne miejsca, o których chcę wam opowiedzieć.

Śpiewająca Wydma

Pierwsze z nich to tzw. Śpiewająca Wydma! Prowadzi do niej prosta, szutrowa trasa, więc widać ją już z daleka. Długa na prawie trzy kilometry, wysoka na 120 m, bardzo jasna i błyszcząca w promieniach słońca. Przy odpowiednio suchej pogodzie rozbrzmiewa charakterystycznymi melodyjnymi dźwiękami, słyszalnymi z kilku kilometrów. Tak przynajmniej twierdzą ci, co coś słyszeli.

Mnie się to nie udało, ale nie umniejszyło to atrakcyjności wejścia na stromą wydmę, z której rozpościerał się piękny krajobraz. Przewodnicy mówią,  że w zależności od siły wiatru, dźwięki zmieniają się od piskliwych po bardziej basowe. Podobno to dusze pochowanych pod piaskami wojowników wydają charakterystyczne dudniące odgłosy. Nie jest to jedyna tak utalentowana wydma na świecie. Przepraszam za rozczarowanie, ale sióstr i braci ma ona sporą liczbę, mówią, że nawet około 35. Wszystko więc jeszcze przed nami.

Góry Akatu

W innym zakątku tego olbrzymiego płaskowyżu znajdują się Góry Aktau. Gdy przygotowywałam się do tego wyjazdu czytałam ile mogłam o tym miejscu i do tej pory nie rozumiem, dlaczego nazywane są one Górami Białymi. Szczerze mówiąc najmniej w nich właśnie białego. Góry Akatu to feeria pastelowych barw od brązu, fioletu, pomarańczu, żółci poprzez szary, aż po zielonkawy. Mają niespotykane nigdzie kształty, a kolory je tylko podkreślają. Góry leżą na relatywnie niewielkim obszarze 50 km2, a ich kolory, różnorodność oraz kanion który tworzą sprawiają, że ciężko odnaleźć podobne formacje. Mnie się póki co nie udało.

Oczywiście to co opisałam to tylko wycinek, niewielki fragment Kazachstanu. Jeśli chcesz usłyszeć więcej śledź moje kolejne wpisy, zadzwoń lub napisz do nas.