Laotańskie klimaty - część II
A w niej kilka słów o jałmużnie, słoniach, Mekongu i malowniczych okolicach Luang Prabang.
A w niej kilka słów o jałmużnie, słoniach, Mekongu i malowniczych okolicach Luang Prabang.
Jak to jest z tym Laosem? Magia spokoju, czy wieczna walka? …. Hmmm…
Kto tego nie lubi? Parę dni tu, parę dni tam. Każda wyspa inna, każda cudnej urody, na każdą chce się wrócić. Karaiby to raj dla wiercipiętów 🙂
W poprzednim moim wpisie wspominałam, że kuchnia libańska robi wrażenie. Tajemnicą potraw libańskich są niewątpliwie świeże, dojrzałe na słońcu warzywa. Ci mięsożerni nie pogardzą pysznymi…