Singapur to państwo- miasto – wyspa, samodzielne zaledwie od 1965 r, przedtem swoje wpływy miała tu Wielka Brytania i Malezja. 

Dobrą informację jest to, że do Singapuru Polacy mogą przylatywać bez wiz. Ponadto w zeszłym roku LOT uruchomił bezpośrednie rejsy z Warszawy (obecnie są czasowo zawieszone), podróż jest więc szybsza i bez przesiadek.
A co najważniejsze Singapur możemy odwiedzać przez cały rok, gdyż zawsze jest tu ciepło (30 st. C) i z reguły słonecznie. Krótkie deszcze zdarzają się często, w końcu jesteśmy blisko równika, ale z reguły nie przeszkadzają w odbiorze miasta.

high-rise and low-rise buildings

SINGAPUR – czystość i porządek

Singapur jest niesamowicie czystym miastem, bardzo rygorystycznie przestrzega się tu czystości w środkach komunikacji miejskiej oraz na ulicach. Za wyrzucenie na ulicę niedopałka papierosa, zaśmiecanie czy wyrzucenie gumy do żucia grozi kara 500 SGD, za jedzenie i picie w metrze, autobusach – kara 1000 SGD. Co ciekawe, rząd zakazał produkcji gumy do żucia oraz zakazał wwożenia jej do kraju. Produkowane są tylko takie bez cukru i sprzedawane są na receptę. Lepiej więc gumy do żucia nie przywozić do Singapuru!

China Town

Kuchnia Singapuru – Singapur nigdy nie przestaje jeść

Singapur to raj dla smakoszy, to małe państwo słynie z niesamowicie bogatej urozmaiconej kuchni azjatyckiej. Słynny celebryta, szef kuchni i dziennikarz Anthony Bourdain mawiał, że Nowy Jork nigdy nie śpi a Singapur nigdy nie przestaje jeść..
Jedzenie jest niezwykle różnorodne, smaczne i co ważne w tym skąd inąd drogim kraju, tanie! Kucharze różnych narodowości rywalizują ze sobą prześcigają się w swoich umiejętnościach co sprawia, że w Singapurze zjesz najlepszą chińszczyznę, najlepsze indyjskie curry, najwspanialszą zupę tajską, Tom Yam czy indonezyjskie nasi goreng.

Na potrawy kuchni Singapuru wpłynęła kuchnia Azji Południowo-Wschodniej, szczególnie kuchnia chińska, malezyjska i indyjska. Wpływy tych trzech kuchni, a także tajskiej, indonezyjskiej, bliskowschodniej wytworzyły smaczne specjały singapurskie pełne aromatu, kolorów i przypraw.

Mieszkańcy Singapuru zasadniczo nie gotują w domu, większość z nich nie posiada nawet kuchni! Zdarza się, że miejsce na nią przeznaczone przerabia się na np. gabinet.
W mieście jest mnóstwo restauracji od street foodu, garkuchni, azjatyckich fast foodów, słynne singapurskie foodcourty, po najbardziej luksusowe, wysublimowane restauracje z kuchnią azjatycką, włoską czy francuską.
W każdym centrum handlowym, na poziomie -1, -2 znajdują się hale gastronomiczne wcześniej wspomniane food courty, które uchodzą za najlepsze na świecie.

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie sinfood2-768x1024.jpg

Najpopularniejsze dania Singapuru, których koniecznie trzeba spróbować to:

Laksa – flagowa zupa Singapuru, bardzo pożywna pikantna zupa z rybą, owocami morza, mlekiem kokosowym, chili, curry, makaronem oraz tofu.

CHICKEN LAKSA SOUP RECIPE - YouTube

Popiah – naleśniczki z ciasta ryżowego z warzywami, jajkiem, czosnkiem, czasem z farszem mięsnym

Review: 132 Jurong Popiah (Singapore) | the.fat.guide

Chili crab – krab w sosie paprykowym zagęszczony jajkiem

Dish of the day: Chilli Crab | foodpanda Magazine SG

Satay – grillowane szaszłyki mięsne, popularne także w Indonezji.

Grilled Satay with Peanut Sauce - Pam goes travelling

Chckien rice – narodowe danie Singapuru – delikatny ugotowany kurczak z ryżem z chili, sosem ostrygowym i  imbirem

The Foodie's Guide to Singaporean Food | AspirantSG - Food, Travel,  Lifestyle & Social Media

Fish bols – rybne kuleczki przygotowane ze zmielonej ryby, serwowane w zupie i/lub z makaronem

SG Food on Foot | Singapore Food Blog | Best Singapore Food | Singapore Food  Reviews: Song Kee Kway Teow Noodle Soup @ Toa Payoh Lorong 5 - Bouncy  Fishball & Delicious Fish Dumpling

Dim Sum – pochodzące z Chin pierożki na parze, nadziewane mięsem lub owocami morza, serwowane w koszyczkach

Top 10 Dim Sum Restaurants in Singapore

Sklepy, sklepy, sklepy.. restauracje, restauracje

Singapurczycy są shopoholikami, na każdym rogu znajduje się centrum handlowe, a główna ulica Singapuru Orchard Road zabudowana jest właściwie tylko ogromnymi domami handlowymi . Można powiedzieć ze Singapurczycy głównie  jedzą i kupują, po pracy każdy idzie prosto do sklepu, a po zakupach prosto do restauracji….i tak365 dni w roku 🙂

Nie zapominajmy, że Singapurczycy  są również pracoholikami. Nie opuszczą swojego stanowiska pracy zanim nie wyjdzie przełożony. To kwestia etyki zawodowej i wpojonych wartości.

Marina Bay Sands – inżynieryjny cud

To niesamowita, spektakularna budowla, dzieło architektury. Ma kształt trzech wież połączonych dachem w kształcie łodzi, na którym znajduje się ogromny basen. Hotel robi wielkie wrażenie z zewnątrz, natomiast wnętrze hotelu jest tak ogromne, że lobby przypomina halę odlotów na dużym lotnisku.
Dla mnie Marina Bay jest mało ”przytulna”, fajnie ją zobaczyć z zewnątrz, ale mieszkać w nim… niekoniecznie, zwłaszcza, że ma kosmiczne ceny. Nie zmienia to faktu, że wszyscy marzą o spędzeniu tu nocy, a szczególnie kąpieli w basenie na dachu skąd roztacza się panorama całego miasta (basen jest dostępny tylko dla gości hotelowych)…….
Powiem wam, że ten osławiony basen też jest mało ”komfortowy”, jest w nim mnóstwo ludzi, z których wszyscy robią sobie selfie….i jak tu popływać? Chyba po prostu nie służy do pływania 🙂

group of people at the swimming pool under white clouds

Wyspa Sentosa

Singapur jest wyspą ale składa się jeszcze z ponad 60 innych okalających go wysp! Jedną z największych jest Sentosa, na której powstał jeden wielki park rozrywki.

Kiedyś na wyspę Sentosa można było się dostać tylko kolejką linową, dziś nadal możemy się dostać na wyspę kolejką, ale także samochodem czy autobusem zbudowano bowiem most łączący miasto z wyspą. Inną opcją jest przyjść na piechotę 🙂

Na wyspie oprócz plaży przy kilku hotelach, m.in. przy hotelu Shangri-La Sentosa 5* znajdują się inne atrakcje, takie jak kasyna, delfinarium, akwarium, park rozrywki Universal Studio, park linowy Mega Zip Adventure czy kolejka grawitacyjna.

Będąc na Sentosie nie można pominąć chyba największej atrakcji : Aquarium.

To olbrzymie akwarium z tunelami, w których możemy zobaczyć  ponad ok. 1000 gatunków zwierząt morskich pływających wśród raf, m.in. kilka rodzajów rekinów, delfiny, płaszczki.

Singapur jest magicznym miejscem i każdy z Was powinien go zobaczyć!
Gardens on the Bay oraz znajdujące się na jego terenie niesamowite szklarnie z kwiatami z całego świata oraz z roślinami lasu deszczowego, nowoczesna architektura i zaangażowani w nią najlepsi architekci, niezwykłe muzeum Sztuki i Nauki w kształcie lotosu, futurystyczne kształty centrów handlowych czy sklepów np. sklepu Louis Vuitton na wysepce w zatoce przy wylocie Clarke Quay, znakomita dzielnica chińska z licznymi sklepami, świątyniami oraz oczywiście restauracjami, część kolonialna przepięknym stylowym hotelem Raffles, Park Fort Canning, jeden z najlepszych Ogrodów Botanicznych z 60 tysiącami odmian orchidei, ogród japoński, nocne safari po ogrodzie zoologicznym, niezwykły park ptaków Jurong i najnowocześniejsze lotnisko świata Changi. Czegóż więcej chcieć od 730 km2?


Może już niedługo LOT wznowi swoje bezpośrednie loty? Oby!